Tomb Raider (2013, Square Enix)
Młoda Lara Croft.
Nigdy nie byłem fanem gier z serii Tomb Raider. Nie kręciła mnie Lara Croft – taka żeńska odmiana Indiany Jonesa. Skakanie, wspinanie, powtarzanie tych samych czynności – tak kojarzyła mi się każda gra z tego cyklu. Wraz z postępem graficznym Lara Croft nabierała niemal absurdalnych kobiecych kształtów, z czego byłą znana wśród graczy. Miałem wręcz wrażenie, że jeśli mówi się o kolejnym odcinku przygód Lary Croft, to głównym zagadnieniem niekoniecznie technologicznym, będą rozważania i komentarze na temat wielkości biustu i ubioru pani archeolog.
Jednak wraz z pojawiającymi się nowinkami dotyczącymi kolejnej edycji Tomb Raidera zacząłem zwracać uwagę na tą produkcję. Otóż wracamy do przeszłości. Mamy poznać Larę Croft, młodą dziewczynę oraz poznać jej historię – jak to się stało, iż została tym kim została. Twardą kobietą, zwinną i waleczną, która nie boi się narażać życia aby odkryć (pre)historyczne tajemnice w najeżonych niebezpieczeństwami grobach, lasach, górach. Więc powrót do początku, prequel przygód Lary Croft.
Crysis 3 – pierwsze wejście w świat
Słowem wstępu (choć napisane na końcu) – zrobił mi się felieton o wszystkim, to znaczy o moim postrzeganiu świata gier na przełomie lat (wieków hehe) trochę zainspirowany Crysisem i próbą oceny pierwszego spotkania z trzecią częścią gry. Więc nie znajdziecie tutaj zbyt dużo o grze Crysis 3…
* * *
Crysis 3 to, co łatwo odgadnąć, trzecia część serii Crysis – gry video, która wyrobiła sobie rozpoznawalną markę. Głównie za sprawą dążenia do coraz bardziej realistycznej prezentacji grafiki, podnoszenia ilości detali oraz wyciskania siódmych potów ze sprzętu graczy na całym świecie. Dodając do wyśmienitego obrazu wartką akcję w klimatach SF – seria Crysis zagościła na dyskach wielu komputerów graczy jak i pojawiła się na konsolach. Każda kolejna część poprzedzona była oczekiwaniem na to, co nowego w kwestii technicznej generowania obrazu pokażą twórcy gry. A jak już pokażą, to czy rozgrywka będzie dobra czy bardzo dobra miało mniejsze znaczenie. Crysis 3 ma nas przekonać, że z jednej strony dostaniemy kolejny postęp w dziedzinie grafiki w grach video a z drugiej fabularnie spójną a jednocześnie dynamiczną, niezwykle grywalną rozrywkę. Pogramy zobaczymy.
Od czegoś trzeba zacząć.
Windows 8 - moda na narzekanie
Nowe jest wrogiem starego. Narzekanie jest „bardziej trendy” niż chwalenie. I oto po niedawnej premierze nowego systemu Windows 8 (październik 2012) internet zapełnił się narzekaniem. A to komuś przeszkadzają kolorowe kafelki (Modern UI) a to się nie podoba, że kafelki zmieniają obrazki, a to brak menu Start jest „druzgoczący”, a to tamto, a to siamto. Czy na prawdę jest takk źle i nowy system Microsoftu nadaje się tylko na śmietnik? Nie, zdecydowanie nie.
Kafelki. To prawdziwy „dramat” wśród narzekaczy. Tak jakby nie pamiętali, co pokazują wcześniejsze wersje Windows po zalogowaniu (lub, jeśli jest włączone autologowanie – zaraz po starcie). Pokazują pusty pulpit z ikonką śmietnika. I niby w czym ten pusty pulpit jest lepszy? Bo, żeby uruchomić jakiś program trzeba kliknąć START, poszukać programu, znów kliknąć i uruchomić.
Asus Google Nexus 7 16GB
Opinie na temat tabletu.
Pokaż kotku co jest w środku… pudełka.
Nie będę tutaj opisywał parametrów technicznych ani wnikał w detale i dokładne porównania z innymi tabletami (bo sam nie maiłem ich wiele w rekach). Natomiast chcę się podzielić subiektywnymi spostrzeżeniami dotyczącymi użytkowania tabletu przez osobę, która wcześniej niewiele miała do czynienia z dotykowymi tabletami jak i systemem Android.
Pierwsza rzecz, po wyjęciu z pudełka, która rzuca się w oczy, a właściwie ręce - Nexus 7 lekki nie jest. Prawdopodobnie to za sprawą baterii jak i być może szkła ekranu (ponoć odpornego na zarysowania, to wyjdzie w codziennym użytku - bo specjalnie nie dokupiłem etui ochronnego. Druga rzecz, fajna, to że ten 7-calowy tablet mieści się w ręce (dorosłej osoby) i trzymać można go dość wygodnie. Dodatkowo tył zrobiony jest z tworzywa przypominającego chromowaną gumę, dzięki czemu w moim odczuciu jest mniejsza szansa, że wypadnie z ręki. Po prostu nie jest śliski, nie ślizga się też po stole (czy oparciu fotela) ani po materiale (kanapa, fotel). Podobno to jedyny tablet na rynku z takim wykończeniem - dziwi mnie to, bo jest to tak oczywista sprawa, że już dawno we wszystkich sprzętach tego typu powinna być zastosowana.
System Windows XP na dysku SSD
Microsoft Windows XP - system doskonały. Nie pokonała go Vista. A Windows 7 jest dużo krócej na rynku, aby mógł to zrobić. Wielu z Was, w domu, w firmie, używa Windows XP. W wersji Pro z SP3 (z własnego doświadczenia) wiem, że ten system sprawuje się wyśmienicie. Przy umiarkowanym użytkowaniu (instalowaniu nowych aplikacji) reinstalacja zwykle nie bywa potrzebna przez lata. Jedyna jaką miałem to po wymianie płyty głównej na inny model.
Wydajność systemu doskonała - ale wraz z nowymi technologiami, czyli pojawiającymi się w coraz niższych cenach dyskami SSD, chciałoby się system jeszcze trochę przyspieszyć. Cóż, wąskie gardło nawet w komputerach obecnych, to dysk. Standardowe HDD są szybkie, coraz szybsze, ale zmiana HDD na SSD to jak przesiadka z Celerona na kilkurdzeniowy współczesny procesor. Więc kusi instalacja SSD kusi.
Instalować Windows XP od nowa, czy przenosić?
Wybrałem dysk SSD OCZ Agility 3 - wg. specyfikacji producenta dysk charakteryzuje się dużą prędkością odczytu i zapisu (ok. 500Mbit/s w obie strony). Posiada standardowy interfejs SATA i zasilania, tak więc bez problemu można go podłączyć w stacjonarnym PC. Jest to dysk 2,5” czyli rozmiar „laptopowy” więc aby go zamontować trzeba mieć odpowiedni uchwyt pozwalający na montaż w miejsce dysku 3,5” (standardowy rozmiar dysków HDD).
Dead Space 2 PC (2011)
Niemal równo rok po premierze Dead Space 2 - veni, vidi, vici. Przebrnąłem przez drugą część pełnej grozy kosmicznej strzelanki rozglądając się na lewo i prawo. Screencast z wędrówki przez korytarze kosmicznej bazy na orbicie Saturna znajdziecie niżej.
Isaac Clarke (ur. 2465) powrócił by znów uratować świat. No dobrze, nie tyle powrócił co po trzech latach obudził się ze śpiączki. Niezdrowa wizyta na USG Ishimura, oj niezdrowa. Od razu po przebudzeniu musiał stawić czoło zagrożeniu, które wydawało mu się, że raz na zawsze wyeliminował. Niestety USG Ishimura niczym puszka pandory rozsiewa po wielkim mieście The Spawl i stacji kosmicznej Titan (Marker Site 12). Wraz z nekromorfami wraca też oficer medyczny Nicole (była kobieta Isaaca, która zginęła na USG Ishimura) oraz pojawia się nowa (milość?) - Ellie, pilot różnych ciężkich maszyn technicznych. Do towarzystwa dostajemy też Strossa, dotkniętego szaleństwem i leczonego psychiatrycznie człowieka (możecie zerknąć na animowany Dead Space: Afterfall aby dowiedzieć się więcej)
Co tu dużo pisać - Dead Space 2 to niezwykle udany survival horror, którego akcja osadzona jest i w przyszłości i kosmosie. Klimat częściowo można porównać do Obcego. A sama gra czerpie dość wiele z nie tylko z odniesień i pomysłów, które widzieliśmy w kinie, ale także literatury SF. Zwłaszcza część pierwsza z niektórymi pomysłami mogącymi wskazywać na korzystanie z twórczości Aasimova, Clarke’a czy Lema.
Call of Duty: Modern Warfare 3 (PC)
Modern Warfare 3 czy Battlefield 3 – co wybrać, będąc fanem gier FPS osadzonych w realiach współczesnej a może nawet lekko futurystycznej wojny? Kiedyś, to już dawno „sprawdzałem” Battlefielda jak i Modern Warfare.
I to ta druga gra została moja ulubiona.
Prawdopodobnie kwestia gustu i to coś, co dla jednego jest ważne, dla drugiego nie. W każdym bądź razie teraz nie było dylematu – czas zacząć Call Of Duty: Modern Warfare 3…
Tak czy inaczej - MW3 to szybka, dynamiczna akcja prowadzona filmowo - można powiedzieć, ze w dużej mierze jest to interaktywny film, w którym gracz jest małym trybikiem, choć może i właściwie musi podejmować akcje ze swojej strony.
A na koniec - początek Modern Warfare 3 - zmontowany na szybko z pierwszego etapu gry.
Limbo (PS3, Xbox360, PC)
Platformówki kojarzą się raczej z grami familijnymi, prawda? Nie Limbo, którego koncepcja opiera się na drastycznej, wielokrotnej śmierci głównej postaci przy każdym, najdrobniejszym błędzie.
Gra utrzymana w koncepcji “starego kina” - mroczna sceneria w odcieniach szarości, wypełniona niepokojącymi dźwiękami to majstersztyk,, jakiego nie powstydziłby się żaden twórca horrorów.