Bright Memory PC
Połączenie Tomb Raider i zagadek oraz artefaktów z Painkillerem na bliski dystans i Soulsami na dystans daleki. Większość wrogów ma broń białą a my mamy giwery nowoczesne i cyber-katany, do tego EMP, błyskawice i spowolnienie czasu. Nowocześnie uzbrojona laska z przyszłości trafia w świat przeszłości, ale taki gierkowy, w sensie związany z grami komputerowymi.
Intrygujący tytuł…
Opis
Zachciało mi się prostej i spokojnej strzelanki FPS i oto wpadłem w bagno, bo Bright Memory to taki futurystyczny SoulsLike. Z jednej strony giwery, EMP, pioruny… Z drugiej strony coś a’la katana oraz wrogowie w stylu Painkillera. Mix całkowity. Doszedłem po wielu trudach i bojach chyba do pierwszego Bossa – podniósł się z błota rycerz o łbie zakutym, i nie tylko łbie. W zbroi srebrzystej, z mieczem solidnym i tarczą. Graliście w Bright Memory?
Na początku trochę mnie umęczyło ustawianie ustawień. Gra wystartowała ni to w 4K ni to w HD – coś pośrodku, przynajmniej taki był efekt, jakby 1/3 z prawej i dołu gdzieś za ekran wyszła. Zmiany w panelu gry i w opcjach jakoś nie dawały efektu. Dopiero edycja plików konfiguracyjnych – doskonale ukrytych – pozwoliła odpalić Bright Memory na sztywno w 1080p przy DX12.
Dodając do tego RTX ON – wygląda całkiem… znośnie. Szczerze powiem, że – przynajmniej u mnie – woda jest zbyt przezroczysta i ja ją ledwo widzę. Ogólnie wizualnie nie jest źle, ale jak na RTX ON to tak średniawo. Trochę się momentami czuję, jakbym jakąś lepsza gierkę z PS4 odpalił. A nie z PC z 2060s. No ale choć tyle, że przy tych ustawieniach w miarę płynnie chodzi, czyli chyba zwykle więcej niż 60-80 FPS.
…
Coś, czego sam po sobie się nie spodziewałem to wygrana walka z finałowym bossem w Bright Memory – technologicznym demem dla Bright Memory Infinite. Ostatni boss to gąbka na kule w ciasnym obszarze, gdzie jak nie ogniste podmuchy z każdej strony to jakieś dodatkowe przeciwniki się pojawiają (akurat łatwe do rozsiekania i dodają życia dzięki temu). Walczyłem dzielnie i ginąłem jeszcze dzielniej. Milion razy jak w Soulsach (gdzie ginąłem bardziej, już na samym poczatku).
W końcu jak go – bossa – ubiłem to ożył ponownie i znów go ubiłem i Bright Memory skończyłem.
Ale…
Okazało się, że równie poważnym wyzwaniem jest skonfigurowanie grafiki z PC wyświetlanej na TV 4K, tak, żeby i viewport (window a właściwie full screen) i rozdzielczość były 1920×1080. Szczerze, to dopiero przy finałowej walce (przed) udało mi się dzięki akrobacjom wertykalno-horyzontalnym w plikach konfiguracyjnych gry jak i w ustawieniach opcji video w interfejsie gry sprawić, że widzę 1080p, gram w 1080p i wszystko jest ostro, wyraźnie, bez żadnych przeskalowań. Czyli 1:1 jako 1080p na TV 4K. Ufff. Toż to była walka, która niemal zakończyła się fiaskiem.
Dawno się nie spotkałem z grą, która chce koniecznie mieć i wyświetlać inną rozdzielczość niż chce user. Bo na początku na TV 4K widziałem kawałek sceny wyświetlanej w 4K. A jednocześnie renderowanie odchodziło w 1600×900. Potem było lepiej, widziałem już cały ekran gry w 1920x180p ale rendering koszmarzył dalej na 1600×900. Co ciekawe, nigdzie w plikach konfiguracyjnych nie było 1600×900 – były inne, np. 1280×720…
Ostatecznie dwie walki – i z finałowym bossem i z rozdzielczością wygrałem.
Dumny przeto z siebie jestem nieoczekiwanie…
GALERIA
Szczerze powiedziawszy Bright Memory na PC z RTX 2060s wygląda, mimo ustawienia wszystkiego na max jak gierka z czasów średnich PS4. Inna sprawa jest mega grywalność. To fajny tytuł, dla których zwykłe FPS-y są zbyt spokojne. Tutaj jest co robić…
Połączenie Tomb Raider i zagadek oraz artefaktów z Painkillerem na bliski dystans i Soulsami na dystans daleki. Większość wrogów ma broń białą a my mamy giwery nowoczesne i cyber-katany, do tego EMP, błyskawice i spowolnienie czasu. Nowocześnie uzbrojona laska z przyszłości trafia w świat przeszłości, ale taki gierkowy, w sensie związany z grami komputerowymi.
Intrygujący tytuł…
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.